Setki wozów strażackich oraz trójka inżynierów zdołała wypuścić wodę chłodzącą zanim szczątki reaktora runęły do podziemi, gdzie pozostają do tej pory.
Po 10 dniach pierwotna, betonowa podstawa reaktora przepaliła się i radioaktywne szczątki reaktora runęły do zabezpieczonego „betonową poduszką” zbiornika, gdzie pozostają do dziś.