Przez potrząsanie instrumentem wydobywano dźwięk przeciągły albo urywany, stanowiący odpowiedni akompaniament do śpiewu albo nadający mu właściwy rytm.
Zaloty są bardzo hałaśliwe, towarzyszą im: potrząsanie głowy podczas powitania, pościgi i loty po okręgu, a także stroszenie piór na szyi, plecach i głowie, oraz klekotanie podobne do czapli trójbarwnej.
Po każdym rozcieńczeniu otrzymany roztwór jest mieszany przez intensywne potrząsanie, które homeopaci nazywają succussion, zakładając, że zwiększa to efektywność otrzymanej substancji.