W kolejnych dniach przeciwnicy partii socjalistycznych dokonali serii napadów na bolszewickie, ale również eserowskie, mienszewickie i związkowe biura i drukarnie.
Ponadto „kołczakowskie” władze od czasu do czasu aresztowały eserowskich lub mienszewickich samorządowców, znajdujących się w stosunku do nich w opozycji.
Jednakże z biegiem czasu przewagę w podziemiu antybolszewickim zyskały niepartyjne organizacje oficerskie, które powstawały niezależnie od działań eserowsko-mienszewickich władz.