Nazwa pochodzi od greckiego wyrazu sponde (oznaczającego libację), mającego ten właśnie układ sylab; ponadto śpiewane podczas libacji pieśni składały się właśnie ze spondejów, przez co miały powolny i uroczysty charakter.
W najdłuższym hymnie, trzecim, wzywa swoją duszę, by uspokoiła burze materii i uzbroiła się w siłę rozumu, bo zamierza spleść wieniec królowi królów, bezkrwawą libację, ofiarę wierszy.