Od kiedy na pokładach zaczęto montować specjalne piece do wytopu, na kilka dni po upolowaniu wieloryba statek wielorybniczy zmieniał się w miejsce przywodzące na myśl dantejskie piekło.
Dochodziło do dantejskich scen, gdy ojcowie zabijali własnych synów, będących na listach proskrypcyjnych, lub na odwrót, za ukrywanie skazanego na śmierć śmierć groziła wszystkim którzy go chronili.